Soft Spoon Set - o łyżeczce MAM
Wita was dziś mała księżniczka Le :))))))) pełen uśmiech poprosimy, mimo brzydkiej pogody ;-).
Dzisiejszymi bohaterami będą , łyżeczki od Mam ale najpierw kilka fotek z wakacji pt. Podczas podróżny MAM też nam służy
Zanim zaczniemy o czarach to musimy się z wami podzielić przykrymi wieściami po wakacyjnymi, zgubiliśmy nasz ukochany smoczek :( prawdopodobnie na Łebskich wydmach, tam widziany był po raz ostatni i przepadł bez wieści. Mama testereczka zamówiła już nowy (korzystając z rabatu na facebooku) a do kompletu wzięła smycz, co by uwięzić ciekawego świata smoka i nie pozwolić mu na swawole i samotne podróże. (na razie męczymy się ze smokiem zastępczym, którego Le nie toleruje i rzuca nim jak Tomasz Majewski swoją kulą )
A teraz troszkę poczarujemy ale już bez fotek Leny (może później uda się coś pstryknąć) bo jak to na księżniczkę przystało Le się fotek odechciało. Ogólnie Le jest na etapie robię wszystko tylko nie to co chcieliby rodzice hihih.
Łyżeczka to łyżeczka ,ktoś mógłby powiedzieć ,ale nie MAM musicie to wiedzieć. Soft Spoon Set to jak magiczna różyczka u wróżki jak zmieni kolor nie wkładaj do buźki.
Tak łyżeczki MAM zmieniają kolor pod wpływem ciepła i w zależności od intensywności zmiany koloru, rodzic wie czy jedzonko może podać do pysia czy nie. Zaraz wam pokarzę.
No to o było czary mary, teraz garść konkretów od mamy.
Co mnie zaskoczyło w łyżeczce? Jej wygięcie.
Mieliśmy już kilka łyżeczek profilowanych ,ale żadna nie była dość wygodna. Teraz też troszkę byłam sceptycznie nastawiona, jednak prostą łyżeczką łatwiej trafić prosto do buzi . Nic mylnego nie dość, że mi łatwo ją trzymać to i Le dość łatwo zbiera się z niej buźką jedzonko.
W porównaniu z niektórymi łyżeczkami silikonowa końcówka jest naprawdę silikonowa, mięciutka i jedwabista ten silikon jest naprawdę silikonem a nie plastikową namiastką czegoś gumowego.
Le bardzo lubi podczas jedzenia, bawić się jedną z łóżeczek tym samym uczy się już posługiwania sztućcami.
I nie myślcie ,że to za wcześnie nie nie moja 7miesięczna księżniczka pięknie zaczyna celować łyżeczką i do miski i do buziaka, to super nauka przez zabawę. Pilnujemy dzieciątko, żeby nie zrobiło sobie krzywdy ale bez przesady jeśli włoży sobie łyżeczkę za głęboko(nie panikujmy) to tez nauka ,następnym razem będzie wiedziało, że już taka akcja miła nie jest.
Coś co mamy często interesuje w takich łyżeczkach ? Czy łyżeczka odbarwia się od marchewkowej zupki?
Niestety to tylko silikon, ale muszę was pocieszyć, że nie stanie sie to po pierwszym zanurzeni w zupce, musi troszkę zupek wasz maluszek pochłonąć, żeby łyżeczka wchłonęła karotenowy barwnik . I co ważne na tym niebieskim silikonie nie widać tego aż tak bardzo, dopiero gdy łyżeczka odbarwi się pod wpływem ciepła, zamiast białego ujrzycie żółciutki.
Chciałam wam pokazać jak łyżeczka pasuje do małej buźki Le, ale jak już pisałam nie dała sobie zrobić zdjęcia, no cóż musicie uwierzyć na słowo pasuje odlotowo ;-)
Polecam szczerze my z Le jesteśmy zadowolone z łyżeczek .
O łyżeczkach poczytacie TU tam też wiele trafnych opinii innych testujących zajrzyjcie
Dzisiejszymi bohaterami będą , łyżeczki od Mam ale najpierw kilka fotek z wakacji pt. Podczas podróżny MAM też nam służy
Zanim zaczniemy o czarach to musimy się z wami podzielić przykrymi wieściami po wakacyjnymi, zgubiliśmy nasz ukochany smoczek :( prawdopodobnie na Łebskich wydmach, tam widziany był po raz ostatni i przepadł bez wieści. Mama testereczka zamówiła już nowy (korzystając z rabatu na facebooku) a do kompletu wzięła smycz, co by uwięzić ciekawego świata smoka i nie pozwolić mu na swawole i samotne podróże. (na razie męczymy się ze smokiem zastępczym, którego Le nie toleruje i rzuca nim jak Tomasz Majewski swoją kulą )
A teraz troszkę poczarujemy ale już bez fotek Leny (może później uda się coś pstryknąć) bo jak to na księżniczkę przystało Le się fotek odechciało. Ogólnie Le jest na etapie robię wszystko tylko nie to co chcieliby rodzice hihih.
Łyżeczka to łyżeczka ,ktoś mógłby powiedzieć ,ale nie MAM musicie to wiedzieć. Soft Spoon Set to jak magiczna różyczka u wróżki jak zmieni kolor nie wkładaj do buźki.
Tak łyżeczki MAM zmieniają kolor pod wpływem ciepła i w zależności od intensywności zmiany koloru, rodzic wie czy jedzonko może podać do pysia czy nie. Zaraz wam pokarzę.
Tak łyżeczka wyglaga gdy jest zimna
niebieski ,silikonowy koniec jest ciemno niebieski
Pod wpływem ciepła (czary-mary) łyżeczka odbarwia się i staje się coraz jaśniejsza
gdy jest jeszcze jasno niebieska, pokarm jest ciepły ,ale nie poparzy maluszka
Ale gdy łyżeczka zmieni kolor na biały to znak ,że pokarm jest gorący i na pewno poparzy dziecko
broń was bożenko podawać go dzieciom . Pamiętajcie,że jeśli kolor zmieni się tylko na czubku łyżeczki to też oznacza za wysoką temperaturę, ostudźcie jedzonko i dopiero podajcie malcowi.
No to o było czary mary, teraz garść konkretów od mamy.
Co mnie zaskoczyło w łyżeczce? Jej wygięcie.
Mieliśmy już kilka łyżeczek profilowanych ,ale żadna nie była dość wygodna. Teraz też troszkę byłam sceptycznie nastawiona, jednak prostą łyżeczką łatwiej trafić prosto do buzi . Nic mylnego nie dość, że mi łatwo ją trzymać to i Le dość łatwo zbiera się z niej buźką jedzonko.
W porównaniu z niektórymi łyżeczkami silikonowa końcówka jest naprawdę silikonowa, mięciutka i jedwabista ten silikon jest naprawdę silikonem a nie plastikową namiastką czegoś gumowego.
Le bardzo lubi podczas jedzenia, bawić się jedną z łóżeczek tym samym uczy się już posługiwania sztućcami.
I nie myślcie ,że to za wcześnie nie nie moja 7miesięczna księżniczka pięknie zaczyna celować łyżeczką i do miski i do buziaka, to super nauka przez zabawę. Pilnujemy dzieciątko, żeby nie zrobiło sobie krzywdy ale bez przesady jeśli włoży sobie łyżeczkę za głęboko(nie panikujmy) to tez nauka ,następnym razem będzie wiedziało, że już taka akcja miła nie jest.
Coś co mamy często interesuje w takich łyżeczkach ? Czy łyżeczka odbarwia się od marchewkowej zupki?
Niestety to tylko silikon, ale muszę was pocieszyć, że nie stanie sie to po pierwszym zanurzeni w zupce, musi troszkę zupek wasz maluszek pochłonąć, żeby łyżeczka wchłonęła karotenowy barwnik . I co ważne na tym niebieskim silikonie nie widać tego aż tak bardzo, dopiero gdy łyżeczka odbarwi się pod wpływem ciepła, zamiast białego ujrzycie żółciutki.
Chciałam wam pokazać jak łyżeczka pasuje do małej buźki Le, ale jak już pisałam nie dała sobie zrobić zdjęcia, no cóż musicie uwierzyć na słowo pasuje odlotowo ;-)
Polecam szczerze my z Le jesteśmy zadowolone z łyżeczek .
Oczywiście jak każdy produkt MAM są wolne od
i odpowiednie dla dzieci już od
O łyżeczkach poczytacie TU tam też wiele trafnych opinii innych testujących zajrzyjcie
Miałam podobną łyżeczkę. Ciekawy gadżet.
OdpowiedzUsuń:) jeszcze chwilka i zakupimy miseczkę dla Le do tej łyżeczki bo naprawdę pasują nam produkty MAM
OdpowiedzUsuń