Jestem próżna matka maluje paznokcie ;) Mint kupiony w DC

Ostatnio usłyszałam że jestem próżną i wyrodną matką.
Hmm? Ale najlepsze było uzasadnienie i skutek owej krytyki. A to za przyczyną moich pomalowanych paznokci. Rozumiecie? Bo ja ni w ząb nie mogłam sobie uzmysłowić jak sie jedno ma do drugiego heh.
Długo myśleć nie musiałam bo usłyszałam.
"Kiedy ty masz czas malować paznokcie? Przy trójce dzieci nie szkoda ci czasu? A w ogóle to pewnie dzieci płaczą a ty siedzisz przed telewizorem i malujesz szpony , wstydziła byś się ....a  wiesz że lakiery są niebezpieczne, niezdrowe i niszczysz sobie płytkę paznokciową??? Ech nie rozumiem kobiet które muszą się upiększać malując  paznokcie. U nóg też masz pomalowane???"



 Że co? Że jak?
Skwitowałam jednym zdaniem, oczywiście lekkomocno ironicznie
" Tak masz rację i nie zapomnij że zęby też sobie lakieruje w czasie kiedy moje dzieci płaczą żeby dać im buzi".

A tak serio na malowanie paznokci nie mam kompletnie czasu, z resztą jak większość mam. Zdarzy się że  mam wolniejszy wieczór i maznę sobie od niechcenia paznokcie, korzystając z czasu który powinnam poświęcić Panu M. Tylko on wie że to mój "obowiązek" dbać o siebie , on tego wręcz oczekuje  hihi (polecam teks o tych oczekiwaniach KLIK).
Nie widzę potrzeby tłumaczyć się komuś , że jestem zadbana, że umiem sobie zorganizować czas przy trójce dzieci, toż to jego sprawa co sobie o mnie myśli. Mogę być i próżna i pusta  i tempa jak temperówka w jego/jej oczach ;) kompletnie mam to gdzieś, bo ci którzy mają wiedzieć to wiedzą jaka jestem.

 A teraz kolorek dla próżnych na dziś: mint :P z bliżej nieokreślonej firm. Kupiony z wielkiego kosza w Delikatesach Centrum.


Taki to ponoć szybkoschnący lakier z witaminami A+E.
 Zaskakująco trwały lakier , przy normalnym wykonywaniu obowiązków domowych bez rękawic, wytrzymuje 4dni. Nie odpryskuje , ściera się jedynie na wierzchołkach paznokcia.
Elastyczny, dość rzadkawy, ale dzięki temu łatwy w nakładaniu. Niestety jedna warstwa lakieru nie kryje dostatecznie, trzeba pomalować dwukrotnie co bardzo wydłuża schnięcie i już tak szybkoschnący lakier -szybki nie jest ;) Co ważne nie barwią paznokci nawet te mocno zielone i czerwone. Po zmyciu nie ma po nich śladu.
Dla tych co lubią mieć dużo lakierów w fajnych kolorach do polecenia, zwłaszcza ze względu na cenę ;) 3.99zł .
Jedyny minus jak dla mnie brak oznakowania marki bo na pozornie dwóch  takich samych lakierach dwie różne firmy dystrybucyjne royal-cosmetics.pl i cd-style.eu i bądź człowieku mądry skąd oni to biorą. Ale kolorki przyznam fajniste. Tu kilka cukierkowych.


Ktoś zna te lakiery???

35 komentarzy:

  1. No to ja też jestem próżna do granic możliwości:)
    I wcale tego nie żałuję i wcale zmieniać tego nie mam zamiaru.
    Jestem mamą ale też kobietą i lubię ładnie wyglądać.
    Uwielbiam te momenty kiedy z innych kobiet wychodzi zazdrość, frustracja i niespełnienie. Bo jakże można to inaczej określić? No jeszcze może być jakiś brak akceptacji.
    Przyłączam się więc do Twojego klubu mam próżnych, z pomalowanymi zębami i zniszczoną płytką i dzieciem wyjącym wniebogłosy podczas gdy ja oglądam tv i lakieruje się od stóp do głów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ufff ulżyło mi ;)

      Usuń
    2. A moze polakierujemy sobie dzis wlosy;)?

      Usuń
    3. tylko trzeba dobry lakier znaleźć, co by szybko nie odpadł ;)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. prawda , też go lubię ;)

      Usuń
    2. Ja mam go w swojej i malej szafie pod dostatkiem:p
      i ciagle szukam:p
      Mintowe lakiery mam ze trzy:p

      Usuń
  3. o ja,teraz to i ja jestem próżna...Cóż,szczęśliwa mama = szczęśliwe dziecko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. otóż to Iwonko , otóż to :D

      witam w klubie próżnych matek ;)

      Usuń
  4. Nie znam ich, ale ta trwałość i cena przekonuje. Kolor śliczny.
    Ja może nie zawsze mam pomalowane paznokcie, ale do głowy by mi nie przyszło, by krytykować jakąś kobietę za to, że jest zadbana. Raczej mogłabym zazdrościć jej zorganizowania, a może nawet tego, że jej się chce coś zrobić dla siebie, bo ja czasem sobie odpuszczam.
    Ale chyba zaraz sobie coś maznę na pazurki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha :D Ale ktoś miał dzikie myślenie :D
    Jeszcze żeby te malowanie pazurków trwało 3h to rozumiem...
    Nam też czas dla siebie się należy !

    OdpowiedzUsuń
  6. O ja też jestem próżna, a co? ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. O to i ja się zaliczam do klubu Próżnych Mam i to mając czwórkę dzieci znajduję czas na pomalowanie paznokci ,także u nóg;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo zła kobieto , jak możesz robić to swoim dzieciom :P hihi

      Usuń
  8. Hahaha no ty próżna babo :) witaj w klubie
    nie znam firmy, może dobrze i tak zaczynam tonąć w lakierach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam ciągły niedosyt, bo wielka próżność we mnie ;) .

      Usuń
  9. ciekawy wniosek z pomalowanych paznokci :P to jak ja mam 2 razy w tygodniu inny kolor na paznokciach to dopiero próżność :P

    kolorek miętowy jest fajniutki,póki co żadnego takiego nie mam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładne kolory ma :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ohoho... no to ja się dołączam do klubu próżnych matek :P Nie ważne, że pazury maluje o 23 :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdolna z Ciebie Kobieta w kwestii organizacji czasu i znalezienia tej cennej chwili na maźnięcie paznokci :)

    U rąk nie maluje bo kawał czasu mi się rozdwajały ale za to stopom funduję pedicure raz na 1,5 tygodnia i to taki który zajmuje sporo czasu :) Więc z tą próżnością nie jesteś sama :)

    Bardzo ładny kolorek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki ;) miło się czyta że się nie jest samemu , nawet w tej próżności :P

      Usuń
  13. Ja mam problem z czasem, przy jednym! Alle czas na kąpiel z pianką, malowanie pazurów i poczytanie książki (zazwyczaj w tej wannie z pianką) czas być musi i już! A że czasami o północy to inna sprawa...

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  15. Royal Cosmetics, już idziemy w brand ;) buteleczki zmienione na okrągłe :) Szukajcie w Delikatesach Centrum, w Top Marketach, Naszych Sklepach, SPAR - ach, Sezamach, Sedalach i PSSach.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że poświęcasz swój cenny czas na napisanie tych kilku słów.
Dziękuję.

Obsługiwane przez usługę Blogger.