CELEBRIN Sun Junior SPF 50
Ostatnio mało u mnie o kosmetykach, a przecież obiecałam, że nie przestanę, że będę się chwalić.
A że mało weny we mnie ostatnio , to pomyślałam (owszem czasem myślę) że będę w czwartki robić wpisy kosmetyczne może to mnie zmobilizuje do systematyczności.
Lipiec mi gdzieś uciekł, ktoś wie gdzie te kilkadziesiąt dni się podziało ?? Bo obudziłam się dziś z przerażającą myślą że to już sierpień, a na domiar złego do połowy za chwilkę dobije , szkoła, jesień itp. a ja nie ogarnięta jestem.
Tak więc dziś wrzucę kilka minirecenzji kosmetyków , które umiliły/wspomogły już miniony miesiąc.
Jak lato to oczywiście krem z filtrem, całkiem miły - jak dla mnie jeden z lepszych. Lekki, nie spływający, nie brudzący ubrań i dający przede wszystkim dobrą ochronę.
Dla dzieciaczków w sam raz, nie za gęsty, pachnący odlotowo i w ogóle mój "nomber łon" .
A mowa o emulsji ochronnej do opalania dla dzieci
CELEBRIN SUN Junior - produkt S-Lab .
Dla mnie fajny kompleksowy kosmetyk do stosowania na twarz i ciało. Nie zatyka porów skóry co często ma miejsce w kosmetykach z dużym filtrem. Nie jest gęsty , łatwo się rozprowadza, co w przypadku kosmetyków dla dzieci jest dość ważne , bo przy dużej ruchliwości musimy nakładać takie kosmetyki dość szybko.
Stosujemy dość często i nie zauważyłam żadnych uczuleń i reakcji alergicznych, wręcz przeciwnie często lekko już podrażnioną skórę , łagodzi i zmniejsza uczucie napięcia.
Konsystencję mogę przyrównać dooooo bitej śmietany, jest lekka i puszysta . Taka prawdziwa emulsja bez ściemy. Wysoki SPF zapewnia doskonałą ochronę przed promieniowaniem słonecznym.
Tylko pamiętajcie że mimo wodoodporności, przy długim przebywaniu na słoneczku krem nakładać trzeba kilka razy w odstępach czasowych, to pozwala uniknąć poparzeń.
Jak już pisałam przy innym kosmetyku do opalania, małe dzieci w ogóle nie powinny przebywać na mocnym słońcu, wybywając nad morze wodę czy inne nasłonecznione miejsce wakacyjne zaopatrzcie się dodatkowo w kapelusze, parasole, namioty ochronne- słońce mimo że miłe i ciepłe jest niebezpieczne!!( musiała troszkę po mędrkować ;)
Jeśli poszukujecie dobrego kosmetyku chroniącego skórę dziecka przed słoneczkiem to polecam mojego ulubieńca minionego miesiąca . Do kupienia w aptece :)
Opis dodatkowy :
A że mało weny we mnie ostatnio , to pomyślałam (owszem czasem myślę) że będę w czwartki robić wpisy kosmetyczne może to mnie zmobilizuje do systematyczności.
Lipiec mi gdzieś uciekł, ktoś wie gdzie te kilkadziesiąt dni się podziało ?? Bo obudziłam się dziś z przerażającą myślą że to już sierpień, a na domiar złego do połowy za chwilkę dobije , szkoła, jesień itp. a ja nie ogarnięta jestem.
Tak więc dziś wrzucę kilka minirecenzji kosmetyków , które umiliły/wspomogły już miniony miesiąc.
Jak lato to oczywiście krem z filtrem, całkiem miły - jak dla mnie jeden z lepszych. Lekki, nie spływający, nie brudzący ubrań i dający przede wszystkim dobrą ochronę.
Dla dzieciaczków w sam raz, nie za gęsty, pachnący odlotowo i w ogóle mój "nomber łon" .
A mowa o emulsji ochronnej do opalania dla dzieci
CELEBRIN SUN Junior - produkt S-Lab .
Dla mnie fajny kompleksowy kosmetyk do stosowania na twarz i ciało. Nie zatyka porów skóry co często ma miejsce w kosmetykach z dużym filtrem. Nie jest gęsty , łatwo się rozprowadza, co w przypadku kosmetyków dla dzieci jest dość ważne , bo przy dużej ruchliwości musimy nakładać takie kosmetyki dość szybko.
Stosujemy dość często i nie zauważyłam żadnych uczuleń i reakcji alergicznych, wręcz przeciwnie często lekko już podrażnioną skórę , łagodzi i zmniejsza uczucie napięcia.
Konsystencję mogę przyrównać dooooo bitej śmietany, jest lekka i puszysta . Taka prawdziwa emulsja bez ściemy. Wysoki SPF zapewnia doskonałą ochronę przed promieniowaniem słonecznym.
Tylko pamiętajcie że mimo wodoodporności, przy długim przebywaniu na słoneczku krem nakładać trzeba kilka razy w odstępach czasowych, to pozwala uniknąć poparzeń.
Jak już pisałam przy innym kosmetyku do opalania, małe dzieci w ogóle nie powinny przebywać na mocnym słońcu, wybywając nad morze wodę czy inne nasłonecznione miejsce wakacyjne zaopatrzcie się dodatkowo w kapelusze, parasole, namioty ochronne- słońce mimo że miłe i ciepłe jest niebezpieczne!!( musiała troszkę po mędrkować ;)
Jeśli poszukujecie dobrego kosmetyku chroniącego skórę dziecka przed słoneczkiem to polecam mojego ulubieńca minionego miesiąca . Do kupienia w aptece :)
Znacie go???
Opis dodatkowy :
Rodzaj kosmetyku | Emulsja ochronna do opalania SPF 50 | |||||||||
Odżywia | Tak | |||||||||
Nawilża | Tak | |||||||||
Składnik |
Aqua, Titanium Dioxide, Cetearyl Alcohol, Paraffinum Liquidum, Isopropyl
Myristate, Glycerin, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Petrolatum,
Dimethicone, Ceteareth-20, Butyrospermum Parkii Fruir, macadamia Seed
Oil, Panthenol, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Phenoxyethanol,
Ethylhexylglycerin, Allantoin, Tocopheryl Acetate, Carbomer,
Triethylamine, PArfum.
| |||||||||
Opakowanie | 150ml tubka z zatrzaskowym korkiem |
Nie znam. My używamy Dax dla dzieci z filtrem 30. Bardzo skuteczny, świetnie pachnie i dobrze się rozprowadza :)
OdpowiedzUsuńChyba zakupiłyśmy dwa różne kosmetyki. Emulsja zostawia brzydki biały film, niemożliwy do roztarcia, który nie wchłania się. Skóra wygląda jakby była wysmarowana białą pastą.
OdpowiedzUsuń