Elizabeth Sterling LONDON - puder prasowany w kulkach
Tak naprawdę mało wiem o tej marce . Puder dostałam w prezencie a w sieci nie mogłam nic konkretnego wyszukać. Szczegółów składu itp. na opakowaniu niema, jedynie przeznaczenie i odcień, swoją drogą o cudnej nazwie "mglisty beż".
Pierwsze moje spotkanie z pudrem w takiej formie, skończyło się kompletną klapą. Puder (marki X) strasznie mnie uczulił i w żaden sposób nie mogłam odpowiednio go nałożyć osypywał się i zostawiał smugi - wyrzuciłam go.
Ten z racji dość ciemnego koloru używam raczej jako delikatny rozświetlający bronzer. Na całej twarzy spowodowałby raczej efekt PRZEmalowanej lali.
Ale sam kosmetyk , naprawdę mnie zaskoczył. Kuleczki są mięciutkie,
mają delikatne drobinki, a po nałożeniu na pędzel puder nie osypuje się i świetnie rozprowadza na skórze. Jest miękki i daje się ładnie rozetrzeć i w razie potrzeby można ładnie skorygować ewentualny nadmiar. Daje delikatny efekt rozświetlenia, bez nadmiernego świecenia to raczej subtelne podkreślenie i nadanie ostatecznego szlifu w makijażu.
Dobry do podkreślenia opalenizny, sprawdza się również jako delikatny cień do powiek.
Jak na razie jeden z pudrów, który nie wywołuje u mnie swędzenia skóry i kichania.
Na zdjęciach wydaje się lekko pomarańczowy, ale to śliczny beż z nutką złota.
Mistrzem pędzla nie jestem więc nie kombinowałam ,delikatnie naniosłam na policzek. Mam nadzieję że widać co nieco.
Tak jak pisałam, nie wiem nic o marce - gdzie nabyć? jak się prezentuje cenowo? itp. więc jeśli ktoś ma jakieś namiary i informacje to z chęcią poczytam.
Ktoś z Was zna Elizabeth??
Opis dodatkowy
Pierwsze moje spotkanie z pudrem w takiej formie, skończyło się kompletną klapą. Puder (marki X) strasznie mnie uczulił i w żaden sposób nie mogłam odpowiednio go nałożyć osypywał się i zostawiał smugi - wyrzuciłam go.
Ten z racji dość ciemnego koloru używam raczej jako delikatny rozświetlający bronzer. Na całej twarzy spowodowałby raczej efekt PRZEmalowanej lali.
Ale sam kosmetyk , naprawdę mnie zaskoczył. Kuleczki są mięciutkie,
mają delikatne drobinki, a po nałożeniu na pędzel puder nie osypuje się i świetnie rozprowadza na skórze. Jest miękki i daje się ładnie rozetrzeć i w razie potrzeby można ładnie skorygować ewentualny nadmiar. Daje delikatny efekt rozświetlenia, bez nadmiernego świecenia to raczej subtelne podkreślenie i nadanie ostatecznego szlifu w makijażu.
Dobry do podkreślenia opalenizny, sprawdza się również jako delikatny cień do powiek.
Jak na razie jeden z pudrów, który nie wywołuje u mnie swędzenia skóry i kichania.
Na zdjęciach wydaje się lekko pomarańczowy, ale to śliczny beż z nutką złota.
Mistrzem pędzla nie jestem więc nie kombinowałam ,delikatnie naniosłam na policzek. Mam nadzieję że widać co nieco.
Tak jak pisałam, nie wiem nic o marce - gdzie nabyć? jak się prezentuje cenowo? itp. więc jeśli ktoś ma jakieś namiary i informacje to z chęcią poczytam.
Ktoś z Was zna Elizabeth??
Opis dodatkowy
Przeznaczenie kosmetyku | Puder w kulkach do każdego rodzaju cery |
Składniki | ????? | ||
Opakowanie | 20 g zakręcane pudełeczko |
Cena | ???? |
prezentuje się dość ładnie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://madame-chocolate.blogspot.de/2013/11/konkurs-z-la-belle-bizuteria-artystyczna.html
dzięki ,ale następnym razem wyślij na maila ;)
UsuńInteresująco wygląda na tym pięknym licu :p
OdpowiedzUsuńGosiaczku na które ty lico spoglądasz? he he
UsuńŁadany, ale rzeczywiście tylko jako bronzer :)
OdpowiedzUsuńznaczy na Halloween może być i na całego fejsika.
UsuńPiękny odcień brązu:)
OdpowiedzUsuńnie korzystam z takich dobrodziejstw
OdpowiedzUsuńbo to tylko na wyjątkowe okazji hihi, od co dnia też nie potrzebuję :P
UsuńJa nie znam również więc nie pomogę , moje kuleczki mam od Avon :)
OdpowiedzUsuńno kurde nikt nic nie wie :/
UsuńNiestety ja też nie spotkałam się z tym produktem. Ja używam kuleczek z Avonu :) tz męczę, je już i nie mogę skończyć :)
OdpowiedzUsuń