Wygładzający KREM do rąk KOLASTYNA
O kremie do rąk , przynajmniej raz w miesiącu musi być, ale już się chyba przyzwyczailiście.
Tym razem o wygładzającym mazidełku , które dostałam jako mały prezent od Klaudii , za co bardzo dziękuję. (wiesz co lubię :*).
Z marką Kolastyna miałam kiedyś styczność, ale nie pisałam tu jeszcze o żadnym z ich kosmetyków.
Jakoś nie było okazji, a sama marka dopiero teraz po zmianie wizerunku opakowań zaczęła przykuwać moją uwagę.
Nie byłabym sobą gdybym od razu nie zaczęła używać tego kremu, wszystkie poszły w odstawkę, a ten wzięliśmy na tapetę.
Wzięliśmy, czyli ja i Pan M, bo musicie wiedzieć(jeśli jeszcze nie wspominałam), on również ma małego hopla na punkcie kremów do rąk. Pewnie to zaraźliwe, więc uważajcie.
Wracając do dzisiejszego gwoździa programu.
To prawdziwie kobiecy krem do rąk.
A to za przyczyną subtelnego, bardzo przyjemnego zapachu. Niestety Pana M troszkę ten zapach irytował, ale przy innych zaletach kremu akurat to miało najmniejsze znaczenie.
Zaskoczył mnie, nie spodziewałam się po tej lekkiej konsystencji takich efektów. Nie dość, że niemal natychmiast się wchłania to pozostawia na skórze fantastyczne uczucie odprężenia.
Znacie to uczucie, gdy wasze dłonie same dają o sobie znać i pragną aby je nawilżyć? Gdy czujecie nieprzyjemne pieczenie i naciągnięcie skóry?
Po zastosowaniu tego aromatycznego kremu skóra natychmiast wraca do dobrej formy. Skóra rzeczywiście dość długo jest miękka i elastyczna.
Tak naprawdę nigdy nie wieżę w to co pisze producent na opakowaniu. Bo to niejednokrotnie stek bzdur, ale tu pozwolę sobie zacytować i dodać swoje 3 grosze.
"unikalna kompozycja KOLAGENU, ELASTYNY i GLIKOGENU,usprawniają metabolizm i proces dotlenienia komórek skóry.
OLEJ Z OLIWEK nawilża ,dostarcza skórze składniki odżywcze i antyoksydanty. Dzięki właściwościom przeciwstarzeniowym (ja się zestarzeję a moje dłonie troszkę później), chroni skórę dłoni, zapewniając jej młody wygląd (może wysmaruje się nim cała) i aksamitną miękkość.
ALANTOINA doskonały czynnik łagodzący, koi podrażnienia i przyspiesza proces odnowy naskórka.
Twoje dłonie zostaną uwolnione od podrażnień i szorstkości pozostaną aksamitnie miękkie i gładkie".(to chyba jedynie w przypadku nic nierobienia, ale faktycznie są odporniejsze)
Jedyny minus, bardzo szybko się zużywa, czyli kremik mało wydajny. Zapewne to przez lekką konsystencję, często za dużo wyciskam go z opakowania. Niestety 100 ml to dla mnie zdecydowanie za mało.
Już mi smutno że została reszteczka, schowam przed Panem M bo zaraz nic nie zostanie a przy najbliższej wizycie w Rossmanie na pewno kupię któryś z pozostałych wariantów tych kremów , troszkę zauroczyły mnie te kolorowe opakowania i zapachy. Skład troszkę może zawieść, ale ...czasem można przymrużyć oczko.
Opis dodatkowy
Tym razem o wygładzającym mazidełku , które dostałam jako mały prezent od Klaudii , za co bardzo dziękuję. (wiesz co lubię :*).
Z marką Kolastyna miałam kiedyś styczność, ale nie pisałam tu jeszcze o żadnym z ich kosmetyków.
Jakoś nie było okazji, a sama marka dopiero teraz po zmianie wizerunku opakowań zaczęła przykuwać moją uwagę.
Nie byłabym sobą gdybym od razu nie zaczęła używać tego kremu, wszystkie poszły w odstawkę, a ten wzięliśmy na tapetę.
Wzięliśmy, czyli ja i Pan M, bo musicie wiedzieć(jeśli jeszcze nie wspominałam), on również ma małego hopla na punkcie kremów do rąk. Pewnie to zaraźliwe, więc uważajcie.
Wracając do dzisiejszego gwoździa programu.
To prawdziwie kobiecy krem do rąk.
A to za przyczyną subtelnego, bardzo przyjemnego zapachu. Niestety Pana M troszkę ten zapach irytował, ale przy innych zaletach kremu akurat to miało najmniejsze znaczenie.
Zaskoczył mnie, nie spodziewałam się po tej lekkiej konsystencji takich efektów. Nie dość, że niemal natychmiast się wchłania to pozostawia na skórze fantastyczne uczucie odprężenia.
Znacie to uczucie, gdy wasze dłonie same dają o sobie znać i pragną aby je nawilżyć? Gdy czujecie nieprzyjemne pieczenie i naciągnięcie skóry?
Po zastosowaniu tego aromatycznego kremu skóra natychmiast wraca do dobrej formy. Skóra rzeczywiście dość długo jest miękka i elastyczna.
Tak naprawdę nigdy nie wieżę w to co pisze producent na opakowaniu. Bo to niejednokrotnie stek bzdur, ale tu pozwolę sobie zacytować i dodać swoje 3 grosze.
"unikalna kompozycja KOLAGENU, ELASTYNY i GLIKOGENU,usprawniają metabolizm i proces dotlenienia komórek skóry.
OLEJ Z OLIWEK nawilża ,dostarcza skórze składniki odżywcze i antyoksydanty. Dzięki właściwościom przeciwstarzeniowym (ja się zestarzeję a moje dłonie troszkę później), chroni skórę dłoni, zapewniając jej młody wygląd (może wysmaruje się nim cała) i aksamitną miękkość.
ALANTOINA doskonały czynnik łagodzący, koi podrażnienia i przyspiesza proces odnowy naskórka.
Twoje dłonie zostaną uwolnione od podrażnień i szorstkości pozostaną aksamitnie miękkie i gładkie".(to chyba jedynie w przypadku nic nierobienia, ale faktycznie są odporniejsze)
Jedyny minus, bardzo szybko się zużywa, czyli kremik mało wydajny. Zapewne to przez lekką konsystencję, często za dużo wyciskam go z opakowania. Niestety 100 ml to dla mnie zdecydowanie za mało.
Już mi smutno że została reszteczka, schowam przed Panem M bo zaraz nic nie zostanie a przy najbliższej wizycie w Rossmanie na pewno kupię któryś z pozostałych wariantów tych kremów , troszkę zauroczyły mnie te kolorowe opakowania i zapachy. Skład troszkę może zawieść, ale ...czasem można przymrużyć oczko.
Opis dodatkowy
Przeznaczenie kosmetyku Odżywia Nawilża | Krem do rąk - skóra sucha i szorstka tak tak | ||
Składniki | Aqua,parafinum liquidum, glycerin, cetearyl alcohol, petrolatum,gryceryl stearate, peg-100 stearate, olea europaea(olive)fruit oil, dimethicone,ceteareth-20, parfum, stearic acid, sodium polyacrylate, soluble, collagen,glycogen, hydrolyzed elastin,allantoin,disodium edta, hexyl cinnamal, citronellol, linalool, benzyl benzoate,alpha-isomethyl ionone, benzyl salicylate, limonene, dmdm hydantion, methylchloroiso-thiazolinone, methylisothiazolinone. | ||
Opakowanie | 10oml tubka z zatrzaskowym korkiem |
Cena | 5 zł |
ciekawy- lubię kremy do rąk z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńja jestem kremoholiczką :P
UsuńInteresujący możliwe że i ja wypróbuje
OdpowiedzUsuńWydaje się fajny :)
OdpowiedzUsuńjest fajny ;)
Usuńczyli na zimę na popękane dłonie jak znalazł?
OdpowiedzUsuńpo powrocie do domu tak , na wyjście gorzej za dużo wody w nim
Usuńkolastyna ma dobre produkty
OdpowiedzUsuńZapowiada się być fajny, może ja go gdzieś spotkam to kupię :)
OdpowiedzUsuńRossmanie są na 100%
Usuń