Szybkie ciasta urodzinowe - Cappuccino for You
Mój małżonek wkroczył w 2014(prawie) straszy o kolejny rok.
Prawie bo jak ktoś nie pamięta urodziny miał wczoraj. Z braku czasu i prawdę mówiąc braku produktów na torcia, musiałam wymyślić coś na szybko. I jak zawsze powstało coś z niczego, a że Pan M jest fanem kawy , to z przepisem trafiłam w 10.
To troszkę coś dla smakoszy tiramisu, w smaku dość przypominające ten znany włoski deser.
Przepis na blaszkę 25x25
Ciasto:
Ciemny wilgotny biszkopt, który zawsze wychodzi (na duża blaszkę należy zwiększyć proporcje x2)
Z białek ubić pianę ze szczyptą soli, pod koniec dodać cukier i ubijać na sztywną, gładką pianę. Nie przestając miksować (zwalniamy obroty do minimum) dodajemy pojedynczo żółtka, i porcjami mąkę wymieszaną z budyniem, kakao, kawą i proszkiem dopieczenia. Na sam koniec mieszania dodajemy 2 łyżki bardzo zimnej wody. Przelewamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem i obsypanej bułką. Piszemy 40 minut w 180 stopniach.
Krem:
Baza to krem typowy a'la karpatkowy może być również gotowy z torebki. Dla zabieganych polecam Delakta w 5 minut.
Pół litra mleka i cukier musimy zagotować. W osobnym naczyniu zmiksujemy żółtka z mąką i pozostałym mlekiem. Masę jajeczną wlewaj do gotującego się mleka ciągle mieszając(robimy budyń). Ugotowany krem odstawiamy do ostygnięcia.(albo tak jak ja wstawiamy rondelek do dużej miski z zimną wodą i lodem, mieszamy dość często i mamy zimny budyń w kilka minut) Ucieramy margarynę dodając do niej partiami przestudzony krem i cappuccino. Odstawiamy do lodówki.
Poncz kawowy :
Prawie bo jak ktoś nie pamięta urodziny miał wczoraj. Z braku czasu i prawdę mówiąc braku produktów na torcia, musiałam wymyślić coś na szybko. I jak zawsze powstało coś z niczego, a że Pan M jest fanem kawy , to z przepisem trafiłam w 10.
To troszkę coś dla smakoszy tiramisu, w smaku dość przypominające ten znany włoski deser.
Przepis na blaszkę 25x25
Ciasto:
Ciemny wilgotny biszkopt, który zawsze wychodzi (na duża blaszkę należy zwiększyć proporcje x2)
- 3 jajka
- 1/2 szkl. mąki pszennej
- 1/2 szklanki cukru
- 2 łyżki budyniu śmietankowego bez cukru
- 2 łyżki kakao
- 1 łyżka kawy "inki"
- 2 łyżki zimnej wody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
Z białek ubić pianę ze szczyptą soli, pod koniec dodać cukier i ubijać na sztywną, gładką pianę. Nie przestając miksować (zwalniamy obroty do minimum) dodajemy pojedynczo żółtka, i porcjami mąkę wymieszaną z budyniem, kakao, kawą i proszkiem dopieczenia. Na sam koniec mieszania dodajemy 2 łyżki bardzo zimnej wody. Przelewamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem i obsypanej bułką. Piszemy 40 minut w 180 stopniach.
Krem:
Baza to krem typowy a'la karpatkowy może być również gotowy z torebki. Dla zabieganych polecam Delakta w 5 minut.
- 3/4 litr mleka
- 1/2 szklanka cukru
- 3 żółtka
- 1/2 szklanka mąki
- 3/4 kostka miękkiej margaryny/masła
- 3 łyżki cappuccino w proszku (u mnie Gellwe la Mattina)
Pół litra mleka i cukier musimy zagotować. W osobnym naczyniu zmiksujemy żółtka z mąką i pozostałym mlekiem. Masę jajeczną wlewaj do gotującego się mleka ciągle mieszając(robimy budyń). Ugotowany krem odstawiamy do ostygnięcia.(albo tak jak ja wstawiamy rondelek do dużej miski z zimną wodą i lodem, mieszamy dość często i mamy zimny budyń w kilka minut) Ucieramy margarynę dodając do niej partiami przestudzony krem i cappuccino. Odstawiamy do lodówki.
(Krem można przygotować również z budyniem z torebki) .
Poncz kawowy :
Parzymy mocne espresso podwójne(150ml) , dodajemy 4 łyżki likieru kawowego(ew. rum, żubrówka). Alkohol można pominąć.
Ponadto :
- okrągłe biszkopty
- dżem nisko słodzony malinowy
- cukier puder
Składamy ciasto do "kupy"
Ciasto przekrawamy na pół. Spód nasączamy ponczem kawowym, a następnie smarujemy dżemem.
Na placek kładziemy połowę kremu cappuccino(ja oczywiście znów nie wymierzyłam ile to połowa :P) i wyrównujemy wierzch nożem zanurzonym w ciepłej wodzie.Biszkopty maczamy w ponczu i ścisło układamy na kremie. Wykładamy kolejną część kremu przykrywamy ciemnym plackiem wcześniej posmarowanym dżemem.
Robimy to dość delikatnie, dżemem w stronę kremu. Placek można też nasączyć pozostałym ponczem, ale nie koniecznie. Gotowe ....chociaż najlepiej odstawić na godzinkę przed podaniem w zimne miejsce czyli do lodóweczki , po odstaniu posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego!
oo mniam wygląda bajecznie
OdpowiedzUsuńmusze takie zrobic :)
OdpowiedzUsuńKinga koniecznie :)
UsuńSlinotok mam.... nie kapie, a leje mi sie po brodzie... :P
OdpowiedzUsuńja mam w niedzielę gości urodzinowych więc chyba się poświęcę i tym razem sama coś upiekę ;p mi ciasta nie wychodzą na ogół :)
OdpowiedzUsuńMarlena spróbuj bo jest pyszne ....gdybyś bała się "Kremu" to kup taki gotowy tylko pamiętaj, że na dużą blaszkę muszą być dwa ;).
UsuńTrzymam kciuki i już dziś WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO urodzinkowo życzę.
aż ślinka leci ;) A miałam w tym roku ograniczyć słodkości :)
OdpowiedzUsuńMika na szczęście od patrzenia boczki nie rosną ;)
UsuńPychotka :-) Najlepszego dla Pana Męża :-))
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu M
UsuńO rany ,ale delicje mniam to ja sobie w lutym upiekę takie cudeńko na urodziny:) . Dziękuję za tak wspaniały przepis :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda <3 mam ochotę na coś słodkiego, jednak teraz musze odpokutować za moje świąteczne obżarstwo :D
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana :)
OdpowiedzUsuńa ciasto wygląda bardzo smacznie :D może kiedyś zrobię takie swoim domownikom bo oni są bardziej miłośnikami kawy ;)
Ja mam takie pytanie dotyczące komentowania na fb dlaczego teraz nie mogę tam zostawiać komentarzy? ukazują mi się Twoje wpisy komentarze innych,ale od wczoraj nie mam opcji komentowania u ciebie:(
OdpowiedzUsuńo kurcze zaraz zobacz,może Cię zablokowałam przez przypadek ...czasem telefonem tak mi się dzieję (zwłaszcza jak mała się nim bawi )
Usuńtak jak myślałam, dobrze że napisałaś, już powinno być ok. :)
UsuńEhhhhh idę tiramisu zrobić. Teściowa zmówiła....
OdpowiedzUsuńhej zrobisz taki tort dla mojego trzy letniego kacperka? bo żadna ciastkarnia nie chce nam zrobić, bo mają o nas złe zdanie :(
OdpowiedzUsuńJak zmienisz imie to nie będzie problemu bo kacperek jeszcze nie był chrzczony :))
Dałam bym ci do siebie numer, ale nie wiem gdzie są cyfry na klawiaturze
z góry dziękuję
anna p.