Kotleciki z jajek - coś dobrego dla dzieci.
Taki mały pomysł na piątkowy obiadek.
Nie zawsze trzeba jeść rybkę czy jajko sadzone(te akurat mało które dziecię lubi), raz na jakiś czas można zjeść kotlecik. Kotlecik który smakuje przede wszystkim dzieciaczkom, a im ciężko dogodzić.Wiem co mówię jestem mamą trzech księżniczek, dlatego warto spróbować.
Ugotowane jajeczka i natkę pietruszki siekamy, dodajemy resztę składników, mieszamy i wyrabiamy spójną masę. Formujemy zgrabne kotleciki, które obtaczamy w mieszance bułki tartej z sezamem.
Nie zawsze trzeba jeść rybkę czy jajko sadzone(te akurat mało które dziecię lubi), raz na jakiś czas można zjeść kotlecik. Kotlecik który smakuje przede wszystkim dzieciaczkom, a im ciężko dogodzić.Wiem co mówię jestem mamą trzech księżniczek, dlatego warto spróbować.
Szczerzę mówiąc nic prostszego chwilka moment i mamy pyszne jarskie kotleciory.
Składniki:
5 jaj ugotowanych na twardo
1 jajko surowe
3-4 łyżki bułki tartej
3 łyżki natki pietruszki
sól i pieprz bułka tarta i sezam do panierowania
Smażymy z obu stron na złoty kolor. Gotowe , a nie mówiłam że szybko ;)
Smacznego!!!
Jutro robię na obiad dziękuję:)
OdpowiedzUsuńJutro robię na obiad dziękuję:)
OdpowiedzUsuńPychota od lat godzi u nas na stole :) chociaz piowiem ze Moj synek woli jak dziadek my zrobi kotleciki no moje nie sa takie smaczne
OdpowiedzUsuńZ nieba mi spadłaś:) Nie miałam dzis pomysłu na obiad a tu jak znalazł:) Właśnie zrobiłam mam nadzieje, że moje niejadki zjedzą:)))
OdpowiedzUsuńdzięki za pomysł, na pewno wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuń