Gry i zabawy Mikołajka - gdy dzieci się nudzą - przedpremierowa recenzja.
Wiecie że to już połowa wakacji?
Dziewczyny zwłaszcza w ostatnim deszczowym czasie same nie wiedziały co ze sobą począć, bo to ani po dworze pobiegać, ani w domu czymś sensownym się zająć.
Jednak tym razem z Mikołajkiem i wydawnictwem
miałyśmy coś w zanadrzu.
Już sam fakt, że to jedna z nowości z rodziny Mikołajka zrobił swoje. A sukcesu dopełniła okładka i animowana wersja przygód ulubieńca dziewczynek.
Ja rozpłynęłam się po zerknięciu do środka, no wiecie nie oceniam po okładce (nigdy).
Tej książki się nie czyta , tą książkę się studiuje i przyswaja(z niezwykłą przyjemnością). Zabiera się ją na podwórko, do kolegów, pewnie i do szkoły powędruje po wakacjach.
Zbiór zabaw , ba niebywale okazały zbiór pomysłów gier, przepisów, dowcipów, do wykorzystania w każdej sytuacji, to mało powiedziane.
Gdy odkryłam bogactwo tej książeczki, wydałam zakaz marudzenia w temacie nudy.
Świetne ilustracje(na wzór animowanej bajki) i instrukcje, pomagają dokładnie odwzorować lub nauczyć się danej propozycji zabawy.
W książce każdy z bohaterów przygód Mikołajka ma swoją specjalizację i tak właśnie przedstawiony jest spis treści.
Euzebiusz jest specjalistą od gier/zabaw ruchowych , sposoby na znanego berka czy kotka i myszkę nie są mu obce.
Joachim nauczy Was gry w kulki i podpowie jak wykorzystać rower przeciw nudzie.
Mikołajek sypnie nie jedną zagadką/dowcipem z rękawa.
Ananiasz jak to z kujonami bywa zna świetne gry i zagadki logiczne.
Alcest - mój ulubieniec- ma dla Was świetne przepisy, pizza, śniadanie "so british" i słodkie lizaki zdobyły moje serce.
Kleofas to mistrz składania papieru, ale nie tylko- moje dziewczynki nauczył robić tipi i stawiać domki z kart.
Ludeczka oczywiście jest patronką wszelakich zabaw z piłką, co o dziwo moje dziewczynki podłapały nie na żarty i co wieczór rozgrywają wielki mecz.
Jadwinia prawdziwa elegantka i jej gra w gumę -uwielbiam tę książkę i sama skaczę z dziewczynami.
Oczywiście wiele wiele innych pomysłów na nudę , które nawet nie przyszły by starej matce do głowy, albo zapomniała z biegiem lat. Nawet wyliczanki i pomysły na święta tu znajdziecie, genialne prawda ?
Więc jeśli brakuje Wam już pomysłów na zapewnienie dzieciom atrakcji i zabaw to ta książka jest genialnym rozwiązaniem.
Już 14 sierpnia premiera , szykujcie się już na zakupy :)
Wydawnictwo
Tłumaczenie: Magdalena Talar
Liczba stron: 288
Cena :34,90zł
ciekawa propozycja dla dzieci starszych :D moje szkrabki jeszcze za małe ale w przyszłości będę pamiętała o tej książce :D
OdpowiedzUsuńmożesz już teraz sobie przejrzeć jak gdzieś wypatrzysz i zdecydujesz bo to taka książeczka która i dorosłym podsuwa pomysły na zabawy dla maluchów.Jest tam kilka propozycji które można wykorzystać i z mniejszymi dziećmi a później jak podrosną będą mogli sami kombinować...szczególnie że to chłopcy ;)
UsuńOlguska s czemu za małe mój 3 latek był nią zachwycony :)
OdpowiedzUsuńTez pare dni temu kupiłam dla 4 i 7latka. Juz kilka zabaw przetestowali i bardzo im sie podobały, więc zachęcam! :) Zreszta to w koncu Mikołajek wiec nie moglo byc inaczej;)
OdpowiedzUsuńRacja Mikołajek to mistrz dziecięcych zabaw zwłaszcza w
Usuńtym wydaniu
Mikołajek-mistrz, a książka-perełka! My posiadamy ją od jakiegoś czasu i naprawdę cały czas jest w użyciu. Sześciolatka i ośmiolatek są zachwyceni! :)
OdpowiedzUsuńNasza mimo krótkiego stażu już się nieźle wysłużyła ;)
UsuńNaprawdę dobra książka, zgadzam się z recenzją! Książka pożyteczna, przydaje się dzieciakom i rodzicom, którzy szukają pomysłu na zabicie nudy w swoich domach ;) U nas też książka sprawdza się doskonale ;) Myślę, że to może być świetna inspiracja to zainicjowania nowych gier i zabaw! polecam gorąco!
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod opinią autorki rękami i nogami - genialna! :-) Poleciła mi ją inna mama i co prawda jest w naszym posiadaniu dopiero od 4 dni, ale już podbiła nasze serca. Fajnie podzielone zabawy i świetnie wyjaśnione, więc dzieciaki nie zniechęcają się na starcie, że czegoś nie rozumieją. Poza tym ja jestem spokojniejsza, że moje dzieci bawiąc się rozwijają jednocześnie i nie psują oczu przed komputerem. Nie rozstajemy się z nią na krok, teraz gdziekolwiek idziemy biorę ją ze sobą w torebce :-)
OdpowiedzUsuńCórka mojej siostry ma tą książeczkę, dostała ją niedawno od babci i jest zachwycona:) Zawsze kiedy do niej przyjeżdżam prosi, żebym się z nią pobawiła w jakąś zabawę zaczerpniętą z tej książki i muszę przyznać, że ja mimo moich 30 lat również bawie się świetnie:) Bardzo fajne rozwiązanie, wszystkie pomysły na zabawy czy gry są dokładnie opisane i wyjaśnione, dodatkowo występują pomocnicze ilustracje i rysunki, więc książka nadaje sie nawet dla dzieci, które nie do końca potrafią same czytać. Polecam:)
OdpowiedzUsuńKsiążka ponadczasowa. Chyba każdy jak był mały to ją z chęcią czytał :)
OdpowiedzUsuńMój synek właśnie jest na etapie poznawania komputerowych gier edukacyjnych. Nawet dołożona do komputera została specjalna karta do grania dzięki której gry wyglądają dużo ładniej. ;)
OdpowiedzUsuńW sumie ja nigdy o tym nie słyszałam, ale muszę powiedzieć, że ta pozycja zapowiada się bardzo konkretnie. Moim zdaniem jeśli już chodzi o zabawki to świetnie sprawdzają się zestawy konstrukcyjne https://modino.pl/edukacyjne-zestawy-konstrukcyjne i u mnie na tą chwilę one rządzą.
OdpowiedzUsuń