Moje lubię nie lubię 10/10- wyzwanie blogowe / 3 dzień/
Kolejny dzień wyzwania "5 dni do lepszego bloga " . Kolejny i z zadaniem, które dla osób takich jak ja łatwe nie jest.
No jak zdecydować i wybrać ? Jak? Kiedy ja nie potrafię wybrać w sklepie bułek, które mam kupić bo wybór jest za duży. (wrrrr te kobiece zdecydowanie). W tym względzie jestem typową babą
"Sama nie wiem czego chcę , ale muszę to mieć, bo bardzo tego chcę"
hihi, ale obiecałam to dotrzymam , może nietypowo i niekonwencjonalnie ale po mojemu
no tak
10 RZECZY które LUBIĘ.
1. Łóżko - ooooo to moja ulubiona rzecz number1, szczególnie jak nie muszę z niego wychodzić bladym, zimnym świtem (osoba obok też wskazana :P)
2. Szafka - ta w spiżarni - Wiecie, która prawda? Ta, w której stoją oliwki, słoik z suszonym pomidorami w oliwie i zapas czekolady.
3. Wanna - bez niej bym chyba nie przeżyła - co ja bym robiła wieczorami w łazience, gdzie upchnęła tą pianę i hektolitry ciepłej wody, toż wieloryby muszą gdzieś pływać.
4. Laptop - chyba nie muszę uzasadniać dlaczego
5. Zmywarka - chociaż czasami odwalam za nią robotę, tak ją lubię, że czasem sama pozmywam, żeby się nie nadwyrężała .
6. Aparat - o tak tego jegomościa lubię, za to że potrafi mnie czasem zaskoczyć jakimś ładnym ujęciem tematu, mistrz mój - chociaż nie wiem czy go nie zamienię na "lepszy model", ale póki co rozwodu nie będzie.
7. Stary album ze zdjęciami - tu już magia się włamuje do serca, to zaczarowane kartki które pachną wspomnieniami.
8. Syfon - taki na naboje co to naciskasz rączkę i w magiczny sposób masz "sodówkę" :P Nie mam, ale może kiedyś mi odbije
9. Krem do rąk - bo tak.
10. Kawę - daje mi kolejną chwilkę dla siebie.
10 RZECZY których
Nie ZNOSZĘ, nie LUBIĘ itp.
1. Kurzu - (to też rzecz?) to taki ten co sobie wszędzie siada i czuje się jak w domu, wszędzie go pełno i ni cholery nie da się go pozbyć, codziennie wraca.
2. Podsłuchu - mieszka na dole , wszystko słyszy, wszystko o wszystkich wie i nie da się odinstalować.
3. Wózków sklepowych - ile byś do nich nie włożyła to zawsze jest mało później się okazuje że i tak połowę zakupów zjadło.
4. Ubrań - serio, nigdy mnie nie stać, na te które bym chciała mieć, a jak już je mam to stwierdzam że huntenteo w nich wyglądam.
5. Lodówki - zawsze mnie kusi żeby do niej zajrzeć, a tam.... tylko światło. A jak jest pełna to nie mogę się znów zdecydować co mnie wołało i jestem zła, bo w końcu nie jem nic (Polak głodny to zły). Ale wiszą na niej cudne obrazki dzieci, to łagodzi moje nie znoszenie jej i nadal stoi w tym kącie.
6. Spóźniać się
7. Gdy ktoś wie lepiej jak inni mają żyć.
8. Piwnic - ciemno, wilgotno i pełno różnych żyjątek bleeee
9. Tak siedzieć i wymyślać czego nie znoszę, wole pozytywne sprawy.
10. O wiem nie znoszę, nie znoszę.. butów których sobie nie kupiłam
No to troszkę mnie poznaliście.
Z chęcią poznała bym Wasze 10/10 ;)
10 rzeczy które lubię i 10 których nie znoszę
No jak zdecydować i wybrać ? Jak? Kiedy ja nie potrafię wybrać w sklepie bułek, które mam kupić bo wybór jest za duży. (wrrrr te kobiece zdecydowanie). W tym względzie jestem typową babą
"Sama nie wiem czego chcę , ale muszę to mieć, bo bardzo tego chcę"
hihi, ale obiecałam to dotrzymam , może nietypowo i niekonwencjonalnie ale po mojemu
no tak
10 RZECZY które LUBIĘ.
1. Łóżko - ooooo to moja ulubiona rzecz number1, szczególnie jak nie muszę z niego wychodzić bladym, zimnym świtem (osoba obok też wskazana :P)
2. Szafka - ta w spiżarni - Wiecie, która prawda? Ta, w której stoją oliwki, słoik z suszonym pomidorami w oliwie i zapas czekolady.
3. Wanna - bez niej bym chyba nie przeżyła - co ja bym robiła wieczorami w łazience, gdzie upchnęła tą pianę i hektolitry ciepłej wody, toż wieloryby muszą gdzieś pływać.
4. Laptop - chyba nie muszę uzasadniać dlaczego
5. Zmywarka - chociaż czasami odwalam za nią robotę, tak ją lubię, że czasem sama pozmywam, żeby się nie nadwyrężała .
6. Aparat - o tak tego jegomościa lubię, za to że potrafi mnie czasem zaskoczyć jakimś ładnym ujęciem tematu, mistrz mój - chociaż nie wiem czy go nie zamienię na "lepszy model", ale póki co rozwodu nie będzie.
7. Stary album ze zdjęciami - tu już magia się włamuje do serca, to zaczarowane kartki które pachną wspomnieniami.
8. Syfon - taki na naboje co to naciskasz rączkę i w magiczny sposób masz "sodówkę" :P Nie mam, ale może kiedyś mi odbije
9. Krem do rąk - bo tak.
10. Kawę - daje mi kolejną chwilkę dla siebie.
10 RZECZY których
Nie ZNOSZĘ, nie LUBIĘ itp.
1. Kurzu - (to też rzecz?) to taki ten co sobie wszędzie siada i czuje się jak w domu, wszędzie go pełno i ni cholery nie da się go pozbyć, codziennie wraca.
2. Podsłuchu - mieszka na dole , wszystko słyszy, wszystko o wszystkich wie i nie da się odinstalować.
3. Wózków sklepowych - ile byś do nich nie włożyła to zawsze jest mało później się okazuje że i tak połowę zakupów zjadło.
4. Ubrań - serio, nigdy mnie nie stać, na te które bym chciała mieć, a jak już je mam to stwierdzam że huntenteo w nich wyglądam.
5. Lodówki - zawsze mnie kusi żeby do niej zajrzeć, a tam.... tylko światło. A jak jest pełna to nie mogę się znów zdecydować co mnie wołało i jestem zła, bo w końcu nie jem nic (Polak głodny to zły). Ale wiszą na niej cudne obrazki dzieci, to łagodzi moje nie znoszenie jej i nadal stoi w tym kącie.
6. Spóźniać się
7. Gdy ktoś wie lepiej jak inni mają żyć.
8. Piwnic - ciemno, wilgotno i pełno różnych żyjątek bleeee
9. Tak siedzieć i wymyślać czego nie znoszę, wole pozytywne sprawy.
10. O wiem nie znoszę, nie znoszę.. butów których sobie nie kupiłam
No to troszkę mnie poznaliście.
Z chęcią poznała bym Wasze 10/10 ;)
dopiero zaczynam się wtajemniczać,ale przynajmniej się uśmiałam:)
OdpowiedzUsuńcieszę się.
UsuńO, wannę też kocham. O zmywarce na razie tylko marzę...
OdpowiedzUsuńA do kurzu można się przyzwyczaić, chociaż tylko na chwilkę ;-)
Jak się czegoś niema to też można to lubić albo nie ;).
UsuńO taaaak:) Łóżko to ja też uwielbiam:):)
OdpowiedzUsuńButów, których sobie nie kupiłam też nie cierpię :D
OdpowiedzUsuńsą okropne
Usuńbuty najlepsze :p
OdpowiedzUsuńnajgorsze ;)
UsuńPodpinam się pod Twoją szafkę z czekoladą. :) A wannę kocham miłością nieskończoną - uwielbiam się wylegiwać.
OdpowiedzUsuńLepiej Cię poznałam przez to Mireczko:) ja to jeszcze do listy nie lubię bym dodała pająków i owadów brry:(
OdpowiedzUsuń