Krakersy z sezamem i masłem z nerkowców
Masło z nerkowców Primavika to nowość na naszym rynku.
Miałam szczęście wygrać ten produkt na facebookowym profilu tej marki. Z dniem w którym masło do mnie dotarło, zostałam zauroczona i z dnia na dzień pałam do niego coraz większą miłością.
Pasuje niemal do wszystkiego i zainspirowało mnie niesamowicie czego dowodem są właśnie te krakersy.
Muszę Wam powiedzieć, zapach przy zagniataniu ciasta jest tak orzechowy, że ledwo mogłam powstrzymać się żeby nie ugryźć surowego placka ;)
Tak więc, tego... osoby z problemami w kwestii "silnej woli" powinny uważać używając tego masła (do czegokolwiek) jest ryzyko że zjecie całą zawartość słoiczka na raz.
Składniki:
~ 1 i 1/2 szklanka mąki pszennej
~ 1/4 szklanki ziaren sezamu
~ 2 łyżki masła
~ 2 łyżki masła z nerkowców (można zastąpić masłem orzechowym bez soli i cukru)
~ 1/4 łyżeczki soli
~ 1/4 łyżeczki cukru pudru
~ 1 żółtko (białko zostawiamy do posmarowania)
~ 3 łyżki zimnej wody
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy sezam, sól, cukier i delikatnie mieszamy aby składniki równo się rozłożyły w mące.
Do suchych składników dorzucamy oba masła i "szczypiemy" składniki tak, aby powstały mokre okruchy.
Żółtko "rozkłócamy" widelcem wlewamy do okruchów i delikatnie mieszamy. Dodając po łyżce wody zagniatamy ciasto.
Miałam szczęście wygrać ten produkt na facebookowym profilu tej marki. Z dniem w którym masło do mnie dotarło, zostałam zauroczona i z dnia na dzień pałam do niego coraz większą miłością.
Pasuje niemal do wszystkiego i zainspirowało mnie niesamowicie czego dowodem są właśnie te krakersy.
Muszę Wam powiedzieć, zapach przy zagniataniu ciasta jest tak orzechowy, że ledwo mogłam powstrzymać się żeby nie ugryźć surowego placka ;)
Tak więc, tego... osoby z problemami w kwestii "silnej woli" powinny uważać używając tego masła (do czegokolwiek) jest ryzyko że zjecie całą zawartość słoiczka na raz.
Składniki:
~ 1 i 1/2 szklanka mąki pszennej
~ 1/4 szklanki ziaren sezamu
~ 2 łyżki masła
~ 2 łyżki masła z nerkowców (można zastąpić masłem orzechowym bez soli i cukru)
~ 1/4 łyżeczki soli
~ 1/4 łyżeczki cukru pudru
~ 1 żółtko (białko zostawiamy do posmarowania)
~ 3 łyżki zimnej wody
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy sezam, sól, cukier i delikatnie mieszamy aby składniki równo się rozłożyły w mące.
Do suchych składników dorzucamy oba masła i "szczypiemy" składniki tak, aby powstały mokre okruchy.
Żółtko "rozkłócamy" widelcem wlewamy do okruchów i delikatnie mieszamy. Dodając po łyżce wody zagniatamy ciasto.
Ciasta nie trzeba leżakować w lodówce, można je od razu rozwałkować na cienki placek i wykrawać foremką ciasteczka (moje mają 5cm średnicy)
Ciasteczka układamy na dużej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, smarujemy białkiem (można posypać ulubionymi dodatkami, sezam, mak, zioła, gruba sól) i pieczemy 20 minut w nagrzanym wcześniej piekarniku do 170 stopni C.
wow, te ciasteczka wyglądają przepysznie.
OdpowiedzUsuńsmakują lepiej niż wyglądają ;)
Usuńno i znów trzeba będzie wypróbować :D pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńno mam nadzieję ;)
UsuńZrobię i się pochwalę:) uwielbiam masło orzechowe:)
OdpowiedzUsuńAgnieszka koniecznie :)
UsuńCheba se upieke ;-)
OdpowiedzUsuńa jasne, nie żałuj sobie ;-)
Usuńpychota! ale zgłodniałam!:D
OdpowiedzUsuń;)
UsuńMMm wygląda pysznie. Jak z marzeń :)
OdpowiedzUsuńMirka, zgiń przepadnij :P Kolejne pyszności tu prezentujesz, mniam!
OdpowiedzUsuńwyglądają super, muszę koniecznie przygotować! :)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
Usuń