Softshelle z Lidla.



Mimo, że ciepłe dni nie odeszły jeszcze w zapomnienie, to chłodna jesień stoi tuż za progiem.

Niby to taki smutny czas w roku, doły, dołki, smuteczek. Krótkie dni i niekończące się wieczory...
 A ja jednak lubię jesień. Nawet tą deszczową, co puka miarowo o mój parapet, pachnącą ziemią czarną i liściastą chlapą. I w przeciwieństwie do leniwego lata, z początkiem września zaczyna rozpierać mnie energia. Jakbym chciała nadgonić letnie zaległości i zdążyć złapać resztę energii przed zimą.
To też początek roku szkolnego,  młode również bardziej sprzężone i zorganizowane (no dobra trochę z tą organizacją przesadziłam).
W tym roku postanowiłam, że wraz z jesienią, nasza aktywność fizyczna, będzie na przekór tym chandrom dość spora. Rowery, rolki, spacery, może hula hop, na świeżym powietrzu i spontaniczne biegania. Szczególnie w tych szkolnych sprawach.
Ale niech tam pada, niech tam dmucha ... My mamy softshelle , które już od 27 sierpnia dostępne są w ofercie Lidla. (Byłam widziałam jeszcze są, mimo tych sklepowych walk)

Jak u nas sprawdzają się Softshelle?

Te kurtki są naprawdę bardzo funkcjonalne. Nadają się zarówno, na co dzień, do szkoły, na spacery jak i sportowe wyczyny.

Dzięki softshellowym kurtkom jestem pewna, że moje starsze dziewczynki stojąc o poranku na przystanku, nie zmokną, nie wypizga ich wietrzysko i będzie im pasować wszystko. Nic się nie ściągnie pod plecakiem,
Kurteczki są uszyte z 3-warstwowej tkaniny (własnie softshell) z membraną, a jako podszewki użyto wysokiej jakości polaru. Dzięki czemu kurtki zapewniają utrzymanie, odpowiedniej ciepłoty ciała, a jednocześnie zabezpieczają przed wiatrem i deszczem.

Tata do pracy wyjeżdża bardzo rano. Wychodząc z ciepłego domu w zimne ranki, ważne aby temperatura ciała szybko nie spadła. Kurtka zabezpiecza  go przed wiatrem i ewentualnym deszczem.

Ja, z małą największy pożytek mamy z kurteczek na spacerach i wszelakich wspólnych zabawach, na świeżym powietrzu. Mieszkając na wsi, będąc na spacerze, jesteśmy na otwartej przestrzeni, nie chronią nas bloki, zabudowy, parki itp. Tu po prostu, jesienią i wczesną wiosną, jest zimno. Takie kurteczki, szczególnie modele z kapturami są idealnym rozwiązaniem.
Przy tych kurtkach garderoba pod spodem nie musi być gruba i uciążliwa. Wystarczy, że założycie dobrze przylegający podkoszulek na długi rękaw, a dziecku podkoszulkę i cienki sweterek lub cieplejszą koszulkę na długi rękaw (przy naprawdę chłodnych dniach).

Ja swoją często zakładam na koszulkę z krótkim rękawem (przy intensywnym ruchu) i też nie marznę. Nie zdarzyło się też abym się w niej za bardzo spociła.

W niektórych modelach, maja fajne regulowane na rzep mankiet, co jest świetnym rozwiązaniem. Wieje zaciskasz mankiet - nie wieje. Lubisz więcej swobody, często zerkasz na zegarek/stoper, odpinasz rzep i jest luz.

Kurtki nie są workowate, skrojone tak aby nie krępowały ruchów. Dodatkowo, ciekawe wzory i fajne wykończenia (suwaki, dobór kolorów, troczki itp) dają nam możliwość odpowiedniej kurtki dla własnych potrzeb i gustu.

Dla mam dzieciaków szkolnych ważna informacja - Kurtki bardzo ładnie się piorą. Nawet po błocie nie zostały nam większe plamy. Posiadają odblaskowe elementy, mają sporo kieszeni,  a ich zakup chyba też nie zrujnuje twojej, bo ceny są bardzo przystępne.








Rozmiarówka
Dziecięca: 110-164
 Damska: S-L
 Męska : M-XL
każdy po  8 wzorów.

W nowej ofercie (OD DZIŚ  7 września) Lidl ma softshellowe kurtki rowerowe
męskie M-XL 5 wzorów, i damskie S-L w 6-ciu wzorach.
Są równie fajne, a dodatkowo mają wzory z odpinanymi rękawami . Koniecznie zajrzyjcie do Lidl .




7 komentarzy:

  1. Fajne te kurteczki byłam widziałam miałam ochotę kupić,ale....w tą sobotę mamy wesele znajomych i niestety duży to wydatek i kurtkę kupię kiedyś...:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach te wesela...ja w sobotę też mam przyjemność uczestniczyć w pięknym dniu zaślubin młodej pary. Szkoda że to ciągnie za sobą niezłe koszty i często trzeba w danym miesiącu z czegoś zrezygnować :(.. znam ten ból kochana.

      Usuń
  2. U nas dzieciaki zaopatrzone w te kurteczki są idealne !! I w użyciu bo taka pogoda, że jesienią powiewa ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda dziś okropna fakt, chociaż ja się z deszczu cieszę.(susza nie jest fajna). A kurteczki idealne na takie dzionki, do tego kalosze i super spacer w poszukiwaniu jesieni ;)

      Usuń
  3. Właśnie! Chciałam je kupić synkom, ale jak na złość rozmiarówki już nie było. Ale fakt, kurtki są super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda , mi się te chłopięce wzory bardzo podobają :)

      Usuń
  4. Bardzo fajnie te kurteczki się zapowiadają. Może w przyszłym roku skusimy się na zakup, gdy będą dostępne.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że poświęcasz swój cenny czas na napisanie tych kilku słów.
Dziękuję.

Obsługiwane przez usługę Blogger.